30 grudnia 2014

Migdałowe skarby (ciastka z migdałów bez mąki i tłuszczu)

Uwaga. Czytając poniższy tekst i podejmując się realizacji przepisu świadomie wyrażasz zgodę na uzależnienie od niniejszego wypieku!

Szukając w sieci inspiracji na słodkie przegryzki dla K., które byłyby szybszą alternatywą dla cantucci, natknęłam się na prosty przepis (źródło tutaj) na ciasteczka migdałowe. Proporcje zmodyfikowałam tak, by dostosować smak do naszych gustów (mniej cukru, więcej migdałów). Okazały się banalnie proste, tak dobre i wciągające! Prawdziwy hit ostatnich tygodni! Trochę ich rozdałam i każdy, kto ich spróbował prosił o przepis. Wieść o migdałowych skarbach rozeszła się szybko i nawet ci, którzy tylko o nich słyszeli, także domagali się przepisu. Miesiąc temu zamieściłam go na stronie na FB, ale to nie wystarcza. Wrzucam więc na bloga pełną wersję, skoro jest tak duże zapotrzebowanie :) 

Rzeczywiście ciastka to niezwykłe, mimo, że banalnie proste. Mocno orzechowe, lekko słodkie, bez mąki, bez tłuszczu. Głównym składnikiem są tarte migdały. Najlepiej sprawdzają się te dość grubo mielone ze skórką (nie mąka z blanszowanych migdałów). Mielenie migdałów w domu byłoby męką, można kupić gotowe. Koszt 2 opakowań 200 gramowych to 24-30 zł. Tanie nie są, ale zdecydowanie warto zainwestować w wypiek klasy premium!

Migdałowe skarby (25 sztuk)
- 400 g tartych migdałów
- 3 białka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka syropu z agawy lub golden syroup (nie masz pod ręką? dodaj miodu lub pomiń)
- dodatkowo 1/4 szklanki cukru pudru do obtaczania
- nadzienie, np. konfitura lub płatki migdałów lub suszona żurawina


Tarte migdały połączyć z białkami, 1/2 szklanki cukru pudru i syropem. Wystarczy wymieszać łyżką, powstanie dość kleista masa. Wstawić na 30 minut do lodówki.
Następnie z migdałowej masy lepić małe kulki. Masa się będzie kleić, więc dobrze jest przepłukiwać dłonie pod zimną wodą. Kulki obtoczyć w cukrze pudrze i lekko spłaszczyć tak, aby powstały równe krążki. Na środku zrobić palcem wgłębienie i odłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (zamiast papieru sprawdza się silikonowa mata do pieczenia). 

Kiedy mamy już całą blachę migdałowych krążków nałożyć we wgłębienia kapkę konfitury lub płatki migdałów. Świetnie pasują tu maliny lub inne kwaskowate owoce dla złamania słodyczy ciastek. Blachę wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 20 minut. Z wierzchu powinny być chrupiące, a w środku lekko ciągnące.

Piekłam je w różnych kuchniach - różne piekarniki, stopień rozdrobnienia migdałów, wielkość białek i rodzaj nadzienia robiły małą różnicę, ale za każdym razem wychodziły pyszne i znikały w oka mgnieniu. Jeśli nie boisz się uzależnienia, śmiało piecz migdałowe skarby!

22 grudnia 2014

Karmelizowana cebula

Karmię mych gości cebulą. Tak, cebulą. Na początku nie dowierzają, ale jak spróbują, to nie chcą oddać słoika. 

Cebula to niezwykła, bo dopieszczona, wypracowana, doprawiona łzami. Długo duszona już nie szczypie, nie drażni. Smak ma delikatnie słodki, karmelowy. By nie była zbyt mdła, podkręca się ją octem balsamicznym, cytryną i ostrym pieprzem. 

Karmelizowana cebula to ciekawy dodatek do kanapek, jajek, burgerów... Jej przygotowanie nie jest trudne. Warto spróbować, poświęcić kilka kwadransów i przygotować nietypową konfiturę. 

Karmelizowana cebula:
- 6 dużych czerwonych cebul
- kilka sporych łez
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- 2 ząbki czosnku
- 2 kwaśne jabłka (renety) - opcjonalnie
- 150 ml wytrawnego, czerwonego wina
- 200 ml wody
- 2 listki laurowe
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 łyżki octu balsamicznego
- łyżka soku z cytryny
pieprz czarny i kajeński do smaku

Cebulę obrać, drobno pokroić. Przy dużej ilości cebuli, sprawdzi się sposób taki krojenia - po pierwsze ułatwia kontrolowanie tego, co się dzieje na desce, po drugie mniej poleci łez. Ważne, by nie odkrajać końcówki od strony korzenia, skąd uchodzi drażniąca woń. Należy objąć palcami cebulę tak, aby owa końcówka zwrócona była do wnętrza dłoni. Ostrym nożem naciąć cebulę wzdłuż, ale nie do końca, zostawiając około 2 cm przy końcówce. Obrócić o 90 stopni i naciąć ponownie, a następnie posiekać w poprzek w kostkę.

W głębokiej patelni z grubym dnem rozgrzać oliwę. Dusić cebulę na małym ogniu około 15 minut, dość często mieszając. W tym czasie cebula zacznie oddawać swój naturalny cukier. Następnie dodać cukier trzcinowy, zamieszać i dusić 5 minut. Dorzucić zmiażdżony czosnek, listki laurowe, dolać wodę i wino. Dusić następne 15 minut, potem dodać pokrojone w małą kostkę jabłka (bez skórki). Dalej dusić mieszając, do momentu gdy cebula będzie całkiem miękka. Na koniec doprawić solą, pieprzem, cytryną i octem, i pozwolić by konfitura przeszła przyprawami (kilka minut). Całe gotowanie trwa nieco ponad godzinę.

Gorącą cebulę przełożyć do małych, wyparzonych słoiczków (z tej porcji wychodzą 4 sztuki), mocno zakręcić i odstawić do góry dnem. Po otwarciu przechowywać w lodówce.
Smacznego!


18 grudnia 2014

Zrób bliskim słodki prezent na święta - upieczone z sercem ciastka!

Przedświąteczne szaleństwo zakupowe lekko mnie przeraża. Ilość ludzi w sklepach, zmęczonych bieganiem za prezentami, upoconych w zimowych płaszczach. Tryliony niepotrzebnych do szczęścia przedmiotów na półkach. Masa migających "wyjątkowych ofert" promocyjnych. I korki.
Prezenty zrobione własnoręcznie są niestety rzadkością. A może by tak, zamiast kupować kolejną pierdółkę, upiec śliczne ciasteczka, włożyć w nie trochę serca, zapakować w ładne pudełko i podarować bliskim? Docenią.

W tym roku obdarowywać będę migdałowymi skarbami, które w ostatnich tygodniach okazały się hitem. Przepis wędruje z ust do ust, ciacha też.

Wyjmuję z archiwum listę przepisów na ciastka, które z pewnością ucieszą bardziej niż kolejna para przysłowiowych skarpet. Zachęcam do pieczenia i dzielenia się!






Kliknij w nazwę by przejść do przepisu:



7 grudnia 2014

Sałatka z dynią, soczewicą i pomarańczą



Najtrudniejszy okres w roku, gdy ciemność nocy brutalnie skraca dzień, a widne godziny wypełnione są szarością. Trudno mi się z tym pogodzić i walczyć z chęcią zapadnięcia w sen zimowy. Spożycie mocnej kawy rośnie, choć pomaga niewiele. 
Zamiast łykać suplementy staram się uzupełniać niedobory witalności tym, co jem. Na jesienną chandrę i bladość skóry dobrze jest sięgnąć po witaminy i betakaroten zawarte w dyni i pomarańczy. Pestki dyni chwali się za cenne mikroelementy i zdrowe tłuszcze, a soczewica za łatwo przyswajalne białko. Trochę fantazji, dobrych, prostych skladników i mamy kolorowe danie, które nakarmi oczy i odżywi ciało. 

Sałatka z dynią, soczewicą i pomarańczą
Składniki na 4 porcje:
- około 400 gramowy kawałek dyni
- czerwona cebula
- 150 g zielonej soczewicy
- pomarańcza
- 2 duże garście świeżego szpinaku lub jarmużu
- podprażone pestki dyni
- natka pietruszki lub kolendry

Sos:
- 3 łyżki soku z pomarańczy
- 3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju lnianego
- 1 łyżka octu balsamicznego
- sól, pieprz

Dynię pokroić na duże kawałki. Gatunek Hokkaido można piec ze skórką - mięknie i nadaje się do jedzenia. Ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec do miękkości (około 40 minut). Cebulę obrać, pokroić w ósemki i upiec (około 20 minut)*. Warzywa można przed pieczeniem lekko nasmarować olejem, oprószyć tymiankiem i ostrą papryką.

Soczewicę zalać zimną wodą (w proporcji 2:1) i gotować na małym ogniu około 20 minut, nie rozgotować, posolić przed końcem gotowania. Odcedzić i przepłukać zimną wodą. Pomarańczę obrać i pokroić w plastry, następnie każdy kawałek na mniejsze części. Na suchej patelni uprażyć pestki dyni. Wymieszać składniki na sos i odstawić.

Wystudzoną dynię oczyścić z pestek, pokroić w dużą kostkę. Na talerzach ułożyć liście szpinaku, po ~3 łyżki soczewicy, kawałki dyni, cebuli, pomarańczy. Polać sosem, posypać natką i pestkami dyni.

W takim towarzystwie soczewica nie jest mdła, pestki przyjemnie chrupią, pomarańcza dodaje słodyczy, a cebula ostrości. Nie ma nudy.

Smacznego!

*Warzywa można upiec na przykład wieczorem, a rano z gotowych produktów szybko poskładać sałatkę do pracy. Korzystając z wolnego miejsca na blaszce i energii, która idzie w grzanie piekarnika, warto dołożyć żółtą lub czerwoną paprykę - z upieczonej zrobić pyszny sos (przepis tutaj) albo połówki buraków - dodać później do kolorowych sałatek (takiej z granatem lub z fasolą).



Printfriendly

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...