Wpis dla SIS
Miłe wspomnienie z dzieciństwa: talerz gorącej kaszy posypanej cukrem i cynamonem. Pycha. Parząca w język, słodka i pachnąca.Od paru lat robimy z SIS kaszę manną na wypasie:
z czekoladą i bananami.
Dla 2 osób:
- 6 łyżek kaszy manny
- 1/2 szklanki zimnej wody
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka cukru
- szczypta soli
- 6 kostek gorzkiej czekolady
- 2 banany
Kaszę mieszamy w misce z wodą, solą i cukrem.
W garnku podgrzewamy mleko. Dodajemy stopniowo kaszę i gotujemy kilka minut często mieszając.
Kiedy kasza jest już gotowa, wrzucamy połamaną na kawałki czekoladę. Pięknie się rozpuszcza. Na koniec dorzucamy pokrojone w talarki banany.
Śniadanie weekendowe, kiedy mamy więcej czasu na delektowanie się niezwykłą kaszą.
Dzieci to lubią. My też!
Dziś nie dałam rady zjeść całej michy na raz. Niedokończone śniadanie odstawiłam w kuchni i przypomniałam sobie o nim po obiedzie - czekoladowy deser na zimno jak znalazł.
Kasza to teraz dla mnie produkt reglamentowany. Szmuglowany samolotem z Polski. Cieszy jak dawniej.
Dziś, w niedzielę mama zrobiła kaszkę na mleku, na gęsto. Gorąca, posypana cynamonem z cukrem! Pycha była, mimo, że bez czekolady i bananów!
OdpowiedzUsuńTaką zrobisz, jak przyjedziesz oczywiście!
To już tyle dań będzie! A przecież świąteczne jadło jeszcze ma być! Nie pomieszczę! :-)))
TaTa.
Mam mannę i czekolade , banany tylko skombinuję i uczta będzie na łikend :)
OdpowiedzUsuńJan taką będzie jadał!specjalnie z przepisu cioci Marty :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
E.
Uwielniam!!! smak z dziecinstwa... a do tego jeszcze z czekolada i bananami!!! czesto na sniadanie spozywana ;)
OdpowiedzUsuń