Śmiejemy się, że to takie zdrowe ciastka, bo z mąki orkiszowej, a na kostkę masła i dwie tabliczki czekolady, które zużyłam do ich produkcji, jakoś przymykamy oko. Humor poprawiają zdrowo. Zamoczone w gorącej herbacie same rozpływają się w ustach.
Często je piekę ostatnio, w różnych kuchniach, które odwiedzam. Wykonanie jest proste, nie wymaga specjalnych umiejętności. Wystarczy kilka składników, miska, blacha, piekarnik i dwie ręce.
Do dzieła!
- 200 g masła (temperatura pokojowa)
- 2 jajka
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- 3 szklanki mąki orkiszowej razowej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1/4 łyżeczki soli
- łyżka aromatu lub esencji waniliowej
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady (200g)
Masło posiekać, wrzucić do dużej miski, rozetrzeć z jajkami i cukrem. Masa nie musi być idealnie gładka. Jeśli zostają grudki masła nie ma się czym przejmować.
W szklance wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sól i sodę. Dosypać do miski z masłem, dodać pozostałe dwie szklanki mąki. Ugniatać ręką wszystkie składniki aż zlepią się w ładną kulę miękkiego ciasta.
Czekoladę posiekać na drobne kawałeczki i wgnieść je równomiernie w kulę ciasta. Owinąć ciasto w folię spożywczą i schłodzić w zamrażalniku około 20 minut.
Zagrzać piekarnik do temp. 180 stopni.
Z ciasta formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego i układać je na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując około 3-4 cm odstępy. Spłaszczyć każdą kulkę widelcem lub łyżką.
Piec około 15-20 minut aż lekko zbrązowieją. Wystudzić na kuchennej kratce.
Przechowywać w zamkniętym pojemniku, np. puszcze. Najlepiej pod kluczem, inaczej znikną szybciej niż Ci się wydaje.
Wszystkie zdjecia, przepisy wygladaja profesjonalnie. To jest more than just a hobby!!
OdpowiedzUsuńSeiko
dziękuję :)
UsuńCiasteczka - pycha! Jadłem! A te tła na zdjęciach jakieś takie znajome! Kwiatki, trawa = ogród w Słupsku!
OdpowiedzUsuńTaTa
masz oko ;)
Usuńmega pyszne ciacha. potwierdzam. merci sjestriczko za wszystkie pyszności! bo my teraz chwilowo mamy Mistrzunię-Martunię u siebie :)
OdpowiedzUsuń