Drobne, miękkie kuleczki z owocami przegryzam sobie rano przy kompie, a tu ciekawskie głowy "Co masz? Co masz? Daj spróbować!". Dałam jednej, drugiej i trzeciej też dałam. Stwierdziły, że dobre i pytają co to takiego. Pudding z tapioki, coś ty znowu wymyśliła?
Ano nie wymyśliłam, tylko najpierw natknęłam się w internecie na przepisy z tapioką, potem kupiłam i odleżała pół roku w kuchennej szafce... Ale odkąd jej spróbowałam bardzo mi pasuje. Na śniadanie właśnie albo na deser.
Tapioka to skrobia z manioku, popularnego w Azji i Ameryce Południowej. W postaci mąki wykorzystuje się ją do zagęszczania sosów i musów, w formie drobnych kulek do bydyniów, kisieli, deserów, a większe kulki dodawane są do popularnych bubble tea. Sama w sobie jest bez smaku i zapachu, może trochę przypominać ryż. Nie zawiera glutenu i cholesterolu, nie uczula i korzystnie wpływa na pracę jelit.
Można ją dostać w sklepach z azjatycką lub tzw. zdrową żywnością. Koszt 6-8 zł za 400 gramów.
Pudding z tapioki z owocami
Składniki na 2 porcje:
- 500 ml mleka roślinnego (np. ryżowe, migdałowe; naturalne lub smakowe)
- 4 łyżki tapioki (małe kulki)
- 1 łyżeczka syropu z agawy
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- dowolne owoce (truskawki, maliny, kiwi, ananas, mango, melon, banan, wiśnie)
Tapiokę wsyp do naczynia z mlekiem i odstaw na godzinę. Potem gotuj na małym ogniu kilkanaście minut aż kulki zrobią się przezroczyste, miękkie i sprężyste. Ważne jest częste mieszanie szczególnie pod koniec gotowania. Konsystencja powinna być płynna, zgęstnieje jeszcze w lodówce. Ciepły pudding wymieszaj z sokiem z agawy i cynamonem, przełóż do 2 szklanek/przezroczystych miseczek/pojemnika plastikowego (opcja na wynos). Odstaw, a gdy osiągnie temperaturę pokojową wstaw do lodówki. Podawaj schłodzone z cząstkami soczystych owoców, najlepiej pomieszać kwaśne i słodkie.
Wersję podstawową można wzbogacić poprzez:
- rozpuszczenie 2 kostek czekolady pod koniec gotowania
- zastąpienie połowy porcji mleka mlekiem kokosowym
- gotowanie tapioki z laską wanilii
- polanie domową konfiturą z wiśni
To będą desery na wypasie! Warto spróbować :)
Smacznie wygląda ;-)
OdpowiedzUsuń