Uwaga. Czytając poniższy tekst i podejmując się realizacji przepisu świadomie wyrażasz zgodę na uzależnienie od niniejszego wypieku!
Szukając w sieci inspiracji na słodkie przegryzki dla K., które byłyby szybszą alternatywą dla cantucci, natknęłam się na prosty przepis (źródło tutaj) na ciasteczka migdałowe. Proporcje zmodyfikowałam tak, by dostosować smak do naszych gustów (mniej cukru, więcej migdałów). Okazały się banalnie proste, tak dobre i wciągające! Prawdziwy hit ostatnich tygodni! Trochę ich rozdałam i każdy, kto ich spróbował prosił o przepis. Wieść o migdałowych skarbach rozeszła się szybko i nawet ci, którzy tylko o nich słyszeli, także domagali się przepisu. Miesiąc temu zamieściłam go na stronie na FB, ale to nie wystarcza. Wrzucam więc na bloga pełną wersję, skoro jest tak duże zapotrzebowanie :)
Rzeczywiście ciastka to niezwykłe, mimo, że banalnie proste. Mocno orzechowe, lekko słodkie, bez mąki, bez tłuszczu. Głównym składnikiem są tarte migdały. Najlepiej sprawdzają się te dość grubo mielone ze skórką (nie mąka z blanszowanych migdałów). Mielenie migdałów w domu byłoby męką, można kupić gotowe. Koszt 2 opakowań 200 gramowych to 24-30 zł. Tanie nie są, ale zdecydowanie warto zainwestować w wypiek klasy premium!
Migdałowe skarby (25 sztuk)
- 400 g tartych migdałów
- 3 białka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka syropu z agawy lub golden syroup (nie masz pod ręką? dodaj miodu lub pomiń)
- dodatkowo 1/4 szklanki cukru pudru do obtaczania
- nadzienie, np. konfitura lub płatki migdałów lub suszona żurawina
Tarte migdały połączyć z białkami, 1/2 szklanki cukru pudru i syropem. Wystarczy wymieszać łyżką, powstanie dość kleista masa. Wstawić na 30 minut do lodówki.
Następnie z migdałowej masy lepić małe kulki. Masa się będzie kleić, więc dobrze jest przepłukiwać dłonie pod zimną wodą. Kulki obtoczyć w cukrze pudrze i lekko spłaszczyć tak, aby powstały równe krążki. Na środku zrobić palcem wgłębienie i odłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (zamiast papieru sprawdza się silikonowa mata do pieczenia).
Kiedy mamy już całą blachę migdałowych krążków nałożyć we wgłębienia kapkę konfitury lub płatki migdałów. Świetnie pasują tu maliny lub inne kwaskowate owoce dla złamania słodyczy ciastek. Blachę wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec około 20 minut. Z wierzchu powinny być chrupiące, a w środku lekko ciągnące.
Piekłam je w różnych kuchniach - różne piekarniki, stopień rozdrobnienia migdałów, wielkość białek i rodzaj nadzienia robiły małą różnicę, ale za każdym razem wychodziły pyszne i znikały w oka mgnieniu. Jeśli nie boisz się uzależnienia, śmiało piecz migdałowe skarby!
Takie ciacha to rzeczywiście skarby. Pycha! :)
OdpowiedzUsuń