Dawno nie było tu makaronu! Kiedy przychodzi ochota na kluski, a czas goni, przygotowuję szybkie spaghetti. 10 minut i gotowe!
W marcu tęsknota za świeżymi pomidorami sięga zenitu. Te suszone na słońcu zimową porą zawsze mam pod ręką. I dodaję je do makaronu. Jeszcze kilka orzechów włoskich, obowiązkowo czosnek i już.
Dla 2 osób:
- 200 g makaronu
- 8 połówek pomidorów z zalewy
- 2 ząbki czosnku
- 10 orzechów włoskich
- świeżo mielony pieprz
- 3 krople tabasco lub chilli
- sól do smaku
- tarty parmezan
- natka pietruszki
Makaron ugotować al dente. Na patelni lekko podsmażyć zmiażdżony czosnek. Dodać pokrojone pomidory, pokruszone orzechy, przyprawić. Świeżo ugotowany makaron połączyć z pomidorami i orzechami. Rozłożyć na talerze, posypać tartym serem i natką pietruszki. Voila! Szybko i smacznie.
Hmm, intrygują mnie orzechy w tym makaronie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie smaków! Natka pietruszki obowiązkowa. Zamiast orzechów włoskich wrzucam podprażone na patelni pestki dyni. Pycha!
OdpowiedzUsuńI też (nadal) tęsknię za świeżymi pomidorami...
Gr